wtorek, 20 stycznia 2015

Rozdział XX i Antonio Gaudi jako swat

            Po 20 sierpnia, już po dwudziestych piątych urodzinach Fox, a dokładniej dzień po pierwszym meczu Blaugrany w nowym sezonie La Ligi Neymar zabrał swoją ukochaną do jednej z najlepszych restauracji znajdującej się w pobliżu Pl. de Catalunya.
On ubrany w grafitowe spodnie, tegoż samego koloru buty, koszulę w czarno-granatowo-białą kratę z podwiniętymi rękawami i nie zapiętą pod szyję, a do tego grafitowe oprawki RayBan; ona w małej czarnej od Rolanda Moureta, sandałkach na szpilce kupionych w DASH, z małą skórzaną torebeczką marki SAGAN i związanych w tzw. kokon włosach. Wyglądali jak wyjęci z jakiegoś żurnala. Para idealna. Piękni, młodzi, stylowi, szczęśliwi, zakochani. Nic, tylko im pozazdrościć.
Po smacznej kolacji wybrali się na spacer. Poszli w ulubione miejsce pani magister, a mianowicie do Parc Güell. Usiedli chwilę na najdłuższej ławce świata. Wokół nie było ludzi. Zegarek wskazywał na 19:25, więc odwiedzający się ulatniali. W pewnym momencie w tym kolorowym miejscu zostali tylko we dwoje. Nagle piłkarz zerwał się z miejsca.
- Wiesz, że cię kocham i że jesteś dla mnie całym światem? – zapytał lekko poddenerwowany.
- Tak, wiem. Ja też cię kocham nad życie – odpowiedziała zdezorientowana.
- Zrozum, gdyby nie ty i Davii… Ja nie chcę bez ciebie żyć. Całą resztę mojego życia chcę spędzić przy tobie. – uklęknął przed ukochaną – A więc, Lili, czy uczynisz mi tę przyjemność i wyjdziesz za mnie? Czy zostaniesz panią da Silva Santos? – mówił drżącym głosem, wyciągając małe, czerwone pudełeczko z pierścionkiem.
- Ney… - zsunęła się z ławki, kucając przed Brazylijczykiem – Co ja ci mogę powiedzieć? – ciągnęła ze łzami w oczach.
- Powiedz „tak” i uczyń mnie najszczęśliwszym facetem na świecie.
- Tak. Zostanę panią da Silva. – Júnior włożył jej na serdeczny palec przepiękny pierścionek – Kocham cię.
- Kocham cię.

            Narzeczeni wstali z ziemi i zaczęli namiętnie się całować…







CZYTASZ=KOMENTUJESZ

***

Hejka ;*
No to macie pierwszą niespodziankę, 
chociaż wydaje mi się, że była do przewidzenia. ;)
To już przedostatni rozdział.
Dodam jeszcze 2 posty.
Ale, ale! Nie smućcie się!
Zapraszam Was na nowe opowiadanie, 
które znajdziecie pod adresem:
http://wposzukiwaniuszczescianaswiecie.blogspot.com
Czytajcie i wyrażajcie swoją opinię. To dla mnie bardzo ważne :D
No to ja już znikam i do następnego, robaczki <3

8 komentarzy:

  1. *,* tak cudownie się zrobiło. Już nie mogę się doczekać kolejnych postów chociaż będę tęsknić za tą historią już zaczynam za nią tęsknić ale nowe opowiadanie będzie równie świetne więc czekam na kolejne rozdziały nowego opowiadania. <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudny! *-*
    Tak jak się domyślałam ;3
    Czekam na następny ;**/Zuza

    OdpowiedzUsuń
  3. Awww *-* oświadczył sie jej *-* ależ sie ciesze *-* cuuudooownyy rozdział <3/ neyforever18

    OdpowiedzUsuń
  4. czekam więc zniecierpliwością na 2 następne posty:)
    masz bardzo fajnego bloga :)

    http://lucyandneymar.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Jezuu :(( żałuje ze nie wiedziałam wcześniej o tym blogu noo :(( nadrobiłam już wszystkie rozdziały <3 i czekam na te 2 ostatnie <3 !
    Czekam na next i oczywiście będę czytała twój drugi blog ♡.♡
    Zapraszam też do siebie ;) neymaarmylife.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. 44 years old Budget/Accounting Analyst I Isa Becerra, hailing from Val Caron enjoys watching movies like "Awakening, The" and scrapbook. Took a trip to Timbuktu and drives a Aston Martin DB3S. najlepsza strona

    OdpowiedzUsuń